Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mich z miejscowości Łąka k. Pszczyny. Od 2008 roku mam przejechane 49604.99 kilometrów w tym 7525.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.47 km/h
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl

Moje rekordy


Najwięcej w 24h: 200,05km w 6h:42min
Najlepsza średnia:35,87 km/h na trasie 42.44km
Największa prędkość: 78,08 km/h
Najdłuższy czas jazdy/dzień: 7h:02min

Losowe zdjęcia

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mich.bikestats.pl

Archiwum bloga

Free counters!
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2013

Dystans całkowity:912.21 km (w terenie 163.00 km; 17.87%)
Czas w ruchu:35:27
Średnia prędkość:25.73 km/h
Maksymalna prędkość:61.89 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:53.66 km i 2h 05m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
42.42 km 0.00 km teren
01:14 h 34.39 km/h:
Maks. pr.:55.23 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Dookoła zapory goczałkowickiej

Wtorek, 30 lipca 2013 · dodano: 01.08.2013 | Komentarze 0 |

Warunki do jazdy idealne, trochę się ochłodziło i prawie bez wiatru. Trasa ta co zwykle, próbowałem pojechać szybko, ale nie wyszło. Znowu. (avg. 34,03km/h - bikestats źle pokazuje, bo sekundy ucina)
Napęd w rowerze działa coraz gorzej, no ale ma prawo po tylu km. Na razie ten rower odstawię na trochę i przy okazji zrobię mu mały serwis.

Dane wyjazdu:
70.51 km 0.00 km teren
02:28 h 28.59 km/h:
Maks. pr.:58.56 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Dookoła zapory goczałkowickiej, z podjazdami

Sobota, 27 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 0 |

Czekałem z jazdą na wieczór, aż się trochę ochłodzi. Niestety jak wyjeżdżałem o 18 to ciągle było 29 stopni. Przed wyjazdem chciałem dopompować powietrza i jak poruszałem wentylem z przodu to tylko syknęło i uciekło całe powietrze z opony - urwany wentyl :/

Szybko założyłem dętkę z zapasu, przez co nie miałem zapasowej w razie awarii na trasie. Chciałem jechać trochę mocniejszym tempem niż ostatnio jeździłem, ale po pierwszych podjazdach okazało się, że nic z tego.

Nie wiem dlaczego, ale ostatnio strasznie słaby jestem. Na podjazdach, tam gdzie przeważnie jechałem 16-17 km/h teraz z ledwością jechałem 12-13.
Najbardziej stromy podjazd na trasie sobie odpuściłem, bo brakło by mi przełożeń przy takiej formie, po za tym, takim tempem nie dojechałbym do domu zanim się ściemni.
Kategoria 50-100km, Trek


Dane wyjazdu:
48.17 km 20.00 km teren
01:51 h 26.04 km/h:
Maks. pr.:40.26 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross A4

Przejażdżka po okolicy

Piątek, 26 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 0 |

Spokojna przejażdżka, najpierw w stronę Studzionki, potem Pszczyny i z powrotem do Łąki. Trochę polnymi drogami, trochę leśnymi i sporo po asfalcie.
Kategoria 0-50km, Kross A4


Dane wyjazdu:
42.37 km 0.00 km teren
01:28 h 28.89 km/h:
Maks. pr.:47.13 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Dookoła zapory goczałkowickiej

Czwartek, 25 lipca 2013 · dodano: 25.07.2013 | Komentarze 0 |

Miał być trening, ale wyszła przejażdżka na luzie. Miałem wyjechać 6:30, ale było dzisiaj zimno rano (15st) i ostatecznie wyjechałem po 7. Od początku nie jechało mi się dobrze, nie mogłem jechać szybciej niż 30km/h.

Przez kilkanaście km miałem jeszcze nadzieję, że w końcu się rozruszam i zacznę jechać normalnie, ale później już odpuściłem całkowicie.
Pojechałem najkrótszą drogą do domu, tempem spacerowym. Już dawno nie jechało mi się tak słabo.
Kategoria 0-50km, Trek


Dane wyjazdu:
42.43 km 0.00 km teren
01:13 h 34.87 km/h:
Maks. pr.:58.56 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Dookoła zapory goczałkowickiej

Wtorek, 23 lipca 2013 · dodano: 23.07.2013 | Komentarze 0 |

Trasa jak zwykle, pogoda idealna do jazdy. Niestety po raz kolejny nie udało się nawet zbliżyć do średniej 35 km/h, ale przynajmniej było trochę lepiej niż ostatnio. Dzisiaj udało mi się wykręcić 34,48 i jest to jak na razie najlepsza średnia w tym roku.

Jechało się w miarę dobrze, ruch na drogach niewielki. Najgorszy odcinek to przejechać przez Zabrzeg, gdzie od wiosny są rozkopane drogi...


Dane wyjazdu:
63.11 km 25.00 km teren
03:33 h 17.78 km/h:
Maks. pr.:51.11 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross A4

Błatnia

Niedziela, 21 lipca 2013 · dodano: 21.07.2013 | Komentarze 1 |

Trasa bardzo podobna jak wiosną - do Jaworza, potem żółtym na Błatnią i z powrotem czerwonym. Wczoraj coś pokręciłem przy przerzutce i dzisiaj 2 razy na podjeździe łańcuch spadł mi między szprychy i kasetę. Nie mogłem używać największej zębatki, ale na szczęście podjazd nie był jakoś bardzo ciężki. Naprawiłem to dopiero na górze.

Bardzo przejrzyste powietrze dzisiaj było i ile razy byłem w górach to jeszcze nigdy nie było widać tak daleko. Szkoda, że nie miałem jakiegoś lepszego aparatu.

Tempo jazdy wycieczkowe, na zjazdach sporo luźnych kamieni, których bardzo nie lubię więc jechałem wolno i ostrożnie.
Po drodze na Błatnią © mich
Kategoria 50-100km, Kross A4


Dane wyjazdu:
56.69 km 28.00 km teren
02:12 h 25.77 km/h:
Maks. pr.:41.76 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross A4

Po okolicy

Sobota, 20 lipca 2013 · dodano: 21.07.2013 | Komentarze 0 |

Rower przywrócony do życia po maratonie, nie działa jeszcze do końca tak jak powinien, ale na razie nie chce mi się już z nim nic robić. Trasa jak zwykle, po polnych i leśnych drogach, przez Łąkę, Pszczynę, Czarków, Piasek i Goczałkowice.

W polu © mich
Kategoria 50-100km, Kross A4


Dane wyjazdu:
76.71 km 0.00 km teren
02:29 h 30.89 km/h:
Maks. pr.:58.56 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Dookoła zapory goczałkowickiej, z podjazdami

Czwartek, 18 lipca 2013 · dodano: 18.07.2013 | Komentarze 0 |

Trasa jak na mapce. Początek jechałem wolno, żeby oszczędzać siły na podjazdy. Nie jechało mi się jednak za dobrze i myślałem nawet czy nie skrócić trasy, ale jakoś udało się przejechać całą.

Średnia wyszła najlepsza w tym roku na tej trasie, ale minimalnie i do tego dystans wyszedł ciut większy, więc możliwe, że spadło mi ciśnienie w oponie i troszkę zawyża licznik. Przed następną jazdą będę musiał spróbować dopompować.

Jedyny pozytyw to to, że w końcówce pomimo, że jechało mi się już ciężko, to nie odcięło mnie i cały czas trochę nadrabiałem.
Kategoria 50-100km, Trek


Dane wyjazdu:
42.53 km 0.00 km teren
01:14 h 34.48 km/h:
Maks. pr.:56.66 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Dookoła zapory goczałkowickiej

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0 |

Trasa jak na mapce, tylko w odwrotnym kierunku. Warunki idealne do jazdy, nie za ciepło, nie za zimno i brak wiatru. Jechałem cały czas tak mocno jak tylko mogłem, mimo to średnia nie wyszła za dobra. Przy takiej jeździe powinno być co najmniej 35km/h, a ledwo mi się udało wyciągnąć 34. W końcówce mocno osłabłem i już nie udało się nic więcej nadrobić.


Dane wyjazdu:
17.11 km 14.00 km teren
01:21 h 12.67 km/h:
Maks. pr.:50.08 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross A4

Maraton MTB - Piwniczna Zdrój 2013

Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 0 |

A myślałem, że gorszej pogody niż w Krynicy to już nie będzie... Deszcz, temperatura na starcie 9 stopni, do tego zimny wiatr i mgła. Długo się zastanawiałem, ale na szczęście zmieniłem dystans z mega na mini, chociaż najmądrzej było by nie jechać wcale.

Deszcz padał przez całą drogę, na górze było jeszcze zimniej, a wszędzie było pełno błota i strasznie ślisko. Od startu jechałem spokojnym tempem, od razu zaczęło się pod górę i było parę km podjazdu.

Na pierwszym zjeździe, gdy chciałem trochę przyhamować, zobaczyłem, że tylny hamulec nie działał prawie w ogóle, a przedni tylko odrobinę lepiej. Dlatego też nie rozpędzałem się za bardzo i wolniutko sobie zjeżdżałem, do tego często nic nie widziałem bo błoto wpadało do oczu.

Na ok. 10km zaczęło mi się jechać jakoś dziwnie, patrzę w dół i widzę, że nie mam powietrza z tyłu. Mój pierwszy kapeć w maratonie MTB. Na spokojnie zatrzymałem się na polance, wypakowałem zapasową dętkę i zmieniłem przebitą.
Wszystko uwalone od błota, z pół minuty szukałem otworu na wentyl w obręczy :)

Ogólnie cała wymiana zajęła kilkanaście minut, trochę pechowo, że akurat było to przed długim i szybkim zjazdem, na którym strasznie zimno mi było. Na zjazdach dalej jechałem bardzo wolno i ostrożnie, ale jak zaczęło się pod górkę to już trochę przycisnąłem, żeby jak najszybciej się z powrotem rozgrzać.
Do mety obyło się już bez żadnych przygód, chociaż myślałem, że znowu mi ucieka powietrze z tyłu, ale widocznie tak mało napompowałem.

W domu przyjrzałem się dokładniej dziurawej dętce i okazało się, że jest uszkodzona od strony obręczy, a na obręczy niczego ostrego nie zauważyłem :/ Nie mam pojęcia od czego mogło się to uszkodzić, trzeba będzie chyba zainwestować w jakiś uszczelniacz, chociaż nie wiem czy tu by coś pomógł, bo dziura była duża i powietrze schodziło bardzo szybko.

Rower jest w gorszym stanie niż po mega w Krynicy, znowu czeka mnie rozkręcanie wszystkiego na kawałeczki. Mam nadzieję, że wystarczy tylko wszystko poczyścić i nasmarować.
Kategoria 0-50km, Kross A4, maraton