Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mich z miejscowości Łąka k. Pszczyny. Od 2008 roku mam przejechane 49604.99 kilometrów w tym 7525.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.47 km/h
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl

Moje rekordy


Najwięcej w 24h: 200,05km w 6h:42min
Najlepsza średnia:35,87 km/h na trasie 42.44km
Największa prędkość: 78,08 km/h
Najdłuższy czas jazdy/dzień: 7h:02min

Losowe zdjęcia

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mich.bikestats.pl

Archiwum bloga

Free counters!
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:1053.02 km (w terenie 90.00 km; 8.55%)
Czas w ruchu:40:06
Średnia prędkość:26.26 km/h
Maksymalna prędkość:77.20 km/h
Maks. tętno maksymalne:181 (90 %)
Maks. tętno średnie:146 (73 %)
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:65.81 km i 2h 30m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
39.81 km 39.00 km teren
02:39 h 15.02 km/h:
Maks. pr.:59.61 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross A4

Maraton MTB - Złoty Stok 2011

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 01.05.2011 | Komentarze 0 |

W końcu pierwszy start w tym sezonie. Pogoda pomimo złych prognoz była super - ciepło i słonecznie. Trasa ogólnie mi się podobała. Po starcie jechałem powoli, parę razy trzeba było się zatrzymać z powodu korków. Dobrze, że na początku był długi podjazd to zrobiło się trochę luzu przed zjazdem.

Przez pierwszą połowę cały czas oszczędzałem siły, co okazało się dobrą decyzją, bo na ostatnich podjazdach byłem już słaby. W zasadzie jedyne z trasy co mi się nie podobało to zjazd po drugim podjeździe, dużo dużych kamieni, raczej tego nigdy nie polubię.

Za to ostatni zjazd jak dla mnie był najlepszy. Było szybko, równo i szeroko, także mogłem spokojnie siąść na siodełku i trochę odpocząć. Tam też chyba uzyskałem maksymalną prędkość.

Nie bardzo pamiętam pierwszy zjazd, bo jechałem w większej grupie i bardzo szybko to przeleciało, podobno było tam najstromiej, ale nie wiem nawet, który to był moment.

A i prawie bym zapomniał napisać, że rower w nowej konfiguracji spisał się świetnie, nie było żadnych problemów przez całą drogę.

Jeżeli chodzi o wynik, to bez rewelacji, ale może być jak na pierwszy start. Ledwo udało się mi zmieścić pierwszej połowie stawki M2. Na szczęście czas był wystarczający, żeby mieć 3 sektor na następny start.

165/519 open, 78/160 M2, czas 02:39:20.882, strata 00:42:55.

Fotka znaleziona w linku z mtbforum.pl:
Zaraz po starcie © mich


Jako, że to ostatni wpis w kwietniu, czas na krótkie podsumowanie:

Wszystkie kilometry: 1053.02 km (w terenie 90.00 km; 8.55%)
Czas na rowerze: 40:06
Średnia prędkość: 26.26 km/h
Maksymalna prędkość: 77.20 km/h
Wycieczek: 16
Średnio na wycieczkę: 65.81 km i 02:30 godz.


Niestety, wyszło słabiej niż w zeszłym roku i nie ma żadnego postępu w porównaniu do marca. Powodem była głównie pogoda, która w pierwszej połowie kwietnia była gorsza niż marcu.

Fotki ze Sportografa:
Powerade Mtb Marathon Złoty Stok 2011












Kategoria 0-50km, Kross A4, maraton


Dane wyjazdu:
61.29 km 0.00 km teren
02:07 h 28.96 km/h:
Maks. pr.:57.41 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Dookoła zapory

Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 0 |

Po drodze dość silny wiatr, pogoda wydawała się ładna, a jednak po jakimś czasie zaczęło kropić. Po chwili przestało, ale za to wjechałem na drogi nad którymi chwilę wcześniej musiała przejść ulewa. W dodatku coś tam w pobliżu robiono z ziemią, także droga była brudna od gliny.

Tempo spokojne, trasę sobie trochę skróciłem, jutro już raczej nie będę jeździł, a w sobotę maraton.
Kategoria Trek, 50-100km


Dane wyjazdu:
43.09 km 0.00 km teren
01:26 h 30.06 km/h:
Maks. pr.:53.22 km/h
Temperatura:17.0
HR max:167 ( 83%)
HR avg:144 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross A4

Przejażdżka po obiedzie

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 0 |

Dzisiaj na Krossie z założonym innym siodełkiem i nic nie piszczało po drodze. Czyli na szczęście przyczyną piszczenia nie był support, jak wcześniej myślałem.

Dystans trochę zawyżony, chyba przez niższe ciśnienie z przodu. Jechało się bez problemów, średnia słaba, ale i tak najwyższa w tym roku na tym rowerze.
Kategoria 0-50km, Kross A4


Dane wyjazdu:
101.26 km 0.00 km teren
03:12 h 31.64 km/h:
Maks. pr.:54.52 km/h
Temperatura:
HR max:181 ( 90%)
HR avg:146 ( 73%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Setka z rana

Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 · dodano: 25.04.2011 | Komentarze 0 |

Wyjechałem koło 9, bo nie wiedziałem jak później będzie z pogodą, wszędzie zapowiadali deszcz. Jak na razie jest cały czas pochmurno, ale nie pada.
Jak wyjeżdżałem było ok.12 stopni, więc zabrałem długą bluzę. Później było 17 stopni i trochę za ciepło mi było. Trasa taka jak na mapkach - pierwsze okrążenie dookoła zapory przez Jasienicę, drugie normalnie.


Wczoraj nigdzie nie jechałem, bo prawie cały dzień lało i grzmiało, dzisiaj chciałem trochę nadrobić.

Średnia taka sobie, ostatnie ok 10km jechałem na kole kolarza, który mnie wyprzedził. Przez całą drogę jechało się bez problemów, mały ruch na drogach, wiatr słaby. Najcięższym momentem było po ok. 60km przejechanie koło domu, dlatego nie lubię za bardzo jeździć takich okrążeń.




Dane wyjazdu:
56.87 km 0.00 km teren
01:55 h 29.67 km/h:
Maks. pr.:59.34 km/h
Temperatura:23.0
HR max:160 ( 80%)
HR avg:133 ( 66%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Miał być trening, ale nie wyszło

Sobota, 23 kwietnia 2011 · dodano: 23.04.2011 | Komentarze 0 |

Planowałem dwa razy przejechać dookoła zapory goczałkowickiej, tak żeby wyszło 100km. Niestety udało mi się zrobić tylko jedno okrążenie. Nie wiem dlaczego, jakoś słabo mi się jechało. Nie mam pojęcia o co chodzi, w ogóle puls dziwnie niski miałem przez cały czas. Na podjeździe gdzie zwykle mam ok 175, dzisiaj ledwo 160 miałem.

Uznałem, że nie ma sensu brać się za drugie okrążenie i zjechałem do domu. Oby jutro było lepiej.
Kategoria 50-100km, Trek


Dane wyjazdu:
25.32 km 5.00 km teren
01:02 h 24.50 km/h:
Maks. pr.:39.92 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross A4

Kolejna krótka przejażdżka

Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 0 |

Dzisiaj jeszcze krócej niż wczoraj, mam nadzieję, że uda się to nadrobić jutro. Jechałem dookoła zbiornika łąckiego, później trochę po polach.

Założyłem dzisiaj zwykłe pedały, żeby sprawdzić czy spd nie są przyczyną denerwującego skrzypienia. Jednak nie, skrzypiało dalej. Później wymieniłem siodełko i przejechałem się jeszcze kawałek i skrzypienie znikło. Jednak żeby mieć pewność to muszę się gdzieś dalej przejechać.

Dziwne, bo byłem na 99 procent przekonany, że to z supportu to skrzypienie, a teraz wychodzi na to, że to siodełko.
Kategoria 0-50km, Kross A4


Dane wyjazdu:
41.83 km 16.00 km teren
01:40 h 25.10 km/h:
Maks. pr.:39.92 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross A4

Przejażdka

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 0 |

Dzisiaj krótko i bardziej terenowo, trochę po okolicznych polnych drogach, trochę po asfaltach. Dałem trochę smaru na sztycę i na razie nic tam nie strzelało, ale przez to trochę się obniżyła podczas jazdy, mimo że przykręciłem raczej mocno.
Przed lasem © mich
Kategoria 0-50km, Kross A4


Dane wyjazdu:
127.53 km 0.00 km teren
04:49 h 26.48 km/h:
Maks. pr.:64.17 km/h
Temperatura:18.0
HR max:181 ( 90%)
HR avg:144 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Salmopol i Kubalonka

Środa, 20 kwietnia 2011 · dodano: 20.04.2011 | Komentarze 0 |

Z okazji wolnego i ładnej pogody wybrałem się w dłuższą trasę.
Podjazdy miałem zamiar jechać spokojnie, tak żeby mieć siły przejechać bez problemów całą trasę. Na podjeździe na Salmopol mi to nie wyszło, bo na początku zobaczyłem jadącego przede mną kolarza. Jechał mniej więcej takim tempem jak ja, więc żeby go dogonić musiałem przyśpieszyć. Udało mi się go dogonić dopiero w połowie podjazdu. Czas podjazdu: 15min 30s, nie za dobrze, ale na razie nie pora na dobre czasy u mnie.

Natomiast podjazd pod zameczek jechałem już najwolniej jak mogłem, ograniczała mnie tylko korba. Jakbym nie miał kompaktowej to byłby problem. Na Kubalonce zrobiłem sobie chwilę przerwy na drugie śniadanie, a potem zjazd do Wisły. Na zjazdach robiło się trochę zimno, szczególnie w cieniu.

Dalszą cześć drogi od Wisły do domu wlokłem się strasznie, puls niski, ale nogi już były słabe. Do tego przez większość drogi powrotnej trochę przeszkadzał wiatr.
Trasa jak na mapce.


Jezioro Czerniańskie:


Dane wyjazdu:
42.54 km 0.00 km teren
01:14 h 34.49 km/h:
Maks. pr.:53.07 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Szybko dookoła Zapory Goczałkowickiej

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 · dodano: 18.04.2011 | Komentarze 0 |

Dzisiaj nie miałem za bardzo czasu na jazdę, a pogoda bardzo ładna, tak więc pojechałem krótką trasę, ale za to mocnym tempem.
Nie było praktycznie wiatru, dlatego udało mi się uzyskać przyzwoitą średnią - 34,4 km/h. Myślę, że jest to niezły wynik jak na tę porę, biorąc pod uwagę, że w zeszłym sezonie najlepszy wynik to był 35,05 km/h.

Niestety pulsometr dalej mi nie działa i nie będę miał z czym porównywać przyszłych jazd. Jechało się bez problemów, tylko w Chybiu jak często w tym roku trafiłem na zamknięty przejazd kolejowy. Od początku miałem zamiar mocno jechać, ale nie spodziewałem się, że wyjdzie aż tak dobrze. Do tej pory w tym roku największa prędkość średnia na tej trasie wynosiła 33,07 km/h. Jak dobrze pójdzie to w okolicach sierpnia - września może uda mi się wykręcić tegoroczny cel - 36 km/h.



Dane wyjazdu:
110.93 km 0.00 km teren
04:10 h 26.62 km/h:
Maks. pr.:62.72 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Równica - szosowo

Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 16.04.2011 | Komentarze 3 |

Jako, że była dzisiaj ładna pogoda i miałem duże zaległości w jeżdżeniu, postanowiłem wybrać się trochę dalej. Trasa taka jak na mapce. Do Ustronia jechałem bardzo wolno, żeby zostawić sobie siły na podjazd. Mimo to i tak jak dojechałem pod górę to byłem już zmęczony.

Podjazd mi się dzisiaj ciężko jechało, czas słabiutki - 20 min, czyli tylko trochę ponad minutę krócej niż 2 tygodnie temu na Krossie.
Nie spodziewałem się, że będzie tyle śniegu, na drodze było przez to dość mokro i nie rozpędzałem się zbytnio na zjeździe.

Za często na tym rowerze raczej nie będę się tam wybierał, bo asfalt jest beznadziejny, co szczególnie przeszkadza przy zjeżdżaniu. Po za tym o mało co znowu wypadł by mi bidon przy zjeżdżaniu po kostce brukowej.

Pogoda ładna, chociaż nie było za ciepło, a na zjeździe było nawet bardzo zimno.
Tempo spokojne, mimo że prawie tydzień nie jeździłem to jakiś słaby dzisiaj byłem.

Na górze:



Na dole: