Mich

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi mich z miejscowości Łąka k. Pszczyny. Od 2008 roku mam przejechane 49604.99 kilometrów w tym 7525.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.47 km/h
Więcej o mnie.

Moje rekordy

Najwięcej w 24h: 200,05km w 6h:42min
Najlepsza średnia:35,87 km/h na trasie 42.44km
Największa prędkość: 78,08 km/h
Najdłuższy czas jazdy/dzień: 7h:02min

Losowe zdjęcia

Moje rowery

Kross Vento 6.0 1061 km

Kelly's Exquisite 2008 7060 km

Ital bike 3804 km

Haibike Edition RX Pro 5428 km

Kross A4 13021 km

Trek 1.5 22867 km

Znajomi

wszyscy znajomi(14)

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

102.08 km 0.00 km teren

03:16 h 31.25 km/h:

Maks. pr.:69.92 km/h

Temperatura:18.0

HR max:170 ( 85%)

HR avg:147 ( 73%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Trek 1.5

Pierwsza trekowa setka

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0 |

Jakoś tak się złożyło, że na MTB już kilka setek w tym roku było, a na szosie ani jednej. Tak więc dzisiaj postanowiłem to naprawić. Dzisiaj na fizyce mieliśmy robić zadania z ruchu obrotowego, odpuściłem sobie teorię i wziąłem się za praktykę:)

Pogoda ładna, nie za ciepło, nie za zimno. Wiatr średni raz przeszkadzał, raz pomagał. Pierwsze okrążenie jechałem z pętlą przez Jasienicę, drugie już normalnie. Z tym że na mapce na drugim okrążeniu jest źle kierunek jazdy.

Przez Jasienicę dawno już nie jeździłem, także byłem mile zaskoczony nowym asfaltem w niektórych miejscach. Coś mi się zdaję, że to będzie moja nowa stała trasa. Jedyny minus to to, że średnie z tą dodatkową pętlą będą słabsze bo sporo więcej podjazdów wtedy jest.

Mogłem dzisiaj pobić swój rekord max speed, jakbym opóźnił trochę hamowanie, bo miałem z górki i wiatr w plecy, ale odpuściłem sobie, bo na samym dole jest skrzyżowanie i zakręt 90 stopni.

Średnia dzisiaj się nie liczyła, na pierwszym okrążeniu spoglądałem jedynie na pulsometr, żeby nie przekraczać 150 jeśli nie było pod wiatr.

Jechało się całkiem dobrze, jeżeli jutro mi się uda to jakąś krótką przejażdżkę zrobię i odpoczywam już do soboty.
Mam nadzieję, że w Karpaczu pójdzie mi lepiej niż w Dolsku, no ale zobaczymy.

Kategoria 100 km i więcej, Trek

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj