Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mich z miejscowości Łąka k. Pszczyny. Od 2008 roku mam przejechane 49604.99 kilometrów w tym 7525.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.47 km/h
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl

Moje rekordy


Najwięcej w 24h: 200,05km w 6h:42min
Najlepsza średnia:35,87 km/h na trasie 42.44km
Największa prędkość: 78,08 km/h
Najdłuższy czas jazdy/dzień: 7h:02min

Losowe zdjęcia

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mich.bikestats.pl

Archiwum bloga

Free counters!
Dane wyjazdu:
42.48 km 0.00 km teren
01:14 h 34.44 km/h:
Maks. pr.:60.90 km/h
Temperatura:
HR max:184 ( 92%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 1.5

Nowy rekord trasy !

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 · dodano: 02.08.2010 | Komentarze 0 |

Wyjechałem dość późno, bo chciałem obejrzeć do końca TdP i musiałem się spieszyć bo nie mam oświetlenia w rowerze. Trasa taka jak zawsze, dookoła zapory goczałkowickiej.

Średnia: 34,65 km/h Czas: 1:13:34 (stary rekord: 34,23 km/h)

Pierwszy raz od bardzo dawna było całkiem bezwietrznie przez całą tasę.
Od samego początku jechałem po rekord, w początkowej fazie starałem się jechać z pulsem poniżej 165, na wszystkich podjazdach starałem się mocno jechać, tętno przekraczało często 180, na zjazdach nie odpoczywałem tylko dalej kręciłem. Pierwszy raz udało mi się odrobić z nadwyżką to co straciłem ze średniej na podjeździe.

W końcowym etapie na pulsometr już nie zwracałem uwagi, puls cały czas był ok.170-180, prędkość 34-40km/h. Niestety nie mogę podać średniego pulsu, przez mój kijowy pulsometr, już któryś raz tak mi się stało, że chcąc wziąć go do ręki przez przypadek nacisnąłem guzik, który włącza stoper, no i dodało się parę sekund z pulsem 0. Przez co ogólny wyszedł 161, a myślę, że powinien być co najmniej 167.

Dystans wyszedł trochę krótszy niż zazwyczaj, ale przy przejeżdżaniu przez tory wyłączyłem licznik, od teraz zawsze tak będę robił jak pojadę na rekord. Inaczej nie ma sensu, szkoda roweru, żeby próbować przejeżdżać coraz szybciej przez te tory.

Pogoda dzisiaj cały dzień ładna, bardzo ciepło, jak wyjeżdżałem było już późno, a mimo to ciągle jeszcze gorąco, dopiero po połowie zaczęło robić się chłodniej.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atrza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]